
Wielu młodych ludzi zaraz po ukończeniu szkoły średniej decyduje się na założenie własnej działalności gospodarczej, bez większego doświadczenia w samym prowadzeniu biznesu. To bardzo dobry pomysł na start i przeważnie błędy, które popełniamy na początkowych etapach, nie są znaczące, ale mogą odbić się na przyszłości naszego miejsca pracy, szczególnie jeśli popełnimy ich za dużo w krótkim odcinku czasu.
1. Od razu wydajesz cały swój kapitał
Kiedy rozpoczynamy naszą działalność, mamy odłożoną konkretną sumę, która ma nam wystarczyć na bieżące wydatki do pokrycia jeszcze przed tym, jak zaczną spływać nam pierwsze zyski. Nie możemy od razu wydać ich wszystkich. Zakładanie, że nasza firma szybko zacznie być rentowna, jest bardzo optymistyczne, a poza tym zawsze musimy mieć przy sobie pogotowie kasowe, w razie, gdyby za nasze materiały trzeba było zapłacić na szybko gotówką albo na inne nieprzewidziane wydatki. Jeśli od razu zainwestujemy wszystko, zostaniemy całkowicie bez kwoty w gotówce na wszelkie wypadek.
2. Chcesz samodzielnie prowadzić swoją księgowość
Samodzielne prowadzenie księgowości nie jest wcale złym pomysłem, jeśli wiemy, co się z czym je. Jeśli to nasz debiut na rynku przedsiębiorców, nie znamy się na podatkach dochodowych, składkach i ubezpieczeniach, to możemy przeoczyć ważne opłaty albo nie złożyć istotnych dokumentów w terminie. Na początku lepiej poświęcić te zadania doświadczonemu księgowemu. Obsługa małej firmy nie powinna być droższa, niż dwieście złotych brutto, ale bez problemu znajdziemy kogoś tańszego. W ten sposób odciążymy się od zadania, któremu na początku moglibyśmy nie podołać i przez to stracić swoją szansę.
3. Wybierasz lokal ze świetną lokalizacją, ale strasznie drogi
Młodzi przedsiębiorcy świetnie zdają sobie sprawę z tego, że lokalizacja naszego sklepu lub punktu usługowego jest bardzo ważna. Nie oznacza to jednak, że mały sklepik na głównym rynku to najlepsze, w co możemy zainwestować, a często jest to właśnie najgorsza opcja. Drogie lokale w atrakcyjnych miejscach nie powinny być w ogóle opcją dla nowego działacza na rynku. To często ogromne koszty, których przedsiębiorca bez wyrobionej opinii i stałych klientów nie będzie mógł ponieść. Są miejsca tańsze i być może mija je codziennie mniej ludzi, ale nie oznacza to, że stracimy masę nabywców naszych usług lub towarów.
4. Nie dbasz o reklamę
Nie zakładaj, że twoja firma sama się obroni. Dziś nikt nie wchodzi do sklepu i nie kupuje w nim bez namysłu, jeśli nie zostanie do tego zachęcony. Nie chodzi tylko o to, że klienci jeszcze Cię nie znają, ale jeśli często sięgają po usługi, które oferujesz, na pewno mają już kogoś sprawdzonego, może nawet w twojej najbliższej okolicy. Głównym zadaniem początkującego przedsiębiorcy powinno być wyrobienie sobie twarzy, a najlepiej jest to zrobić za pomocą reklamy. Nie musi być ona droga, wystarczy, że co jakiś czas wrzucisz post na swojego Facebooka albo Instagrama i już część użytkowników zacznie Cię rozpoznawać.
5. Nie uwzględniasz profilu swojego klienta
Osoby, które się u nas zaopatrują, przeważnie mają wiele cech wspólnych. Mogą to być starsze osoby, które przyciągają do Ciebie niskie ceny albo przyjemna lokalizacja, albo osoby młode, które znalazły Cię na social mediach. To, jakich klientów do siebie przyciągasz, powinno wpływać w najwyższym stopniu w sposobie ich pozyskiwania i zatrzymania przy sobie na dłużej. Promocje i rabaty to zawsze dobry pomysł, muszą być jednak dokładnie przemyślane. Darmowa kawa do ósmej rano przyciągnie do Ciebie studentów, ale na pewno nie osoby starsze. Pomyśl, jaki jest twój klient i odpowiedź na jego potrzeby.